Pomysł na obiad dla prawdziwego faceta

Gruby i chudy, niski i wysoki, zamożny i biedny, zaradny i leń – bez względu na to, jaki jest Twój facet, musi jeść. A im więcej w nim męskości, tym częściej będzie domagał się jedzenia dla prawdziwego faceta.

Nakarmienie rozkapryszonego i do tego głodnego mężczyznę w większości przypadków wcale nie jest takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Jedzenie nie tylko musi być podane po królewsku, ma wyglądać królewsko i smakować królewsko. Przede wszystkim potrawa musi trafić w gust kulinarny tej bestii, która przeważnie jest beznadziejnie mięsożerna.

Dania dietetyczne i niskokaloryczne

Jeśli takie masz pomysły na obiad dla swojego faceta, musisz wiedzieć, że zje je ze smakiem tylko wtedy, kiedy lekarz każe mu wreszcie o siebie zadbać. A i tak stan zapychania się sałatkami warzywnymi i mięsem gotowanym na parze, będzie przejściowy.

Facet to facet, potrzebuje kalorii i kropka. Można co prawda próbować oszukać go za pomocą tofu, czy kotleta sojowego, ale uprzedzamy, jak się zorientuje, może być naprawdę nieciekawie. Po prostu nie drażni się lwa i to jeszcze głodnego.

Schabowy, golonka i frytki

Tak, tak. Żadna to tajemnica poliszynela, że prawdziwy facet kocha kobietę, która co niedzielę poda mu pięknego schabowego z ziemniakami i kapustą, a co czwartek położy na stole golonkę po bawarsku z chrzanem i musztardą. Jeśli obok postawi jeszcze szklankę zimnego piwa z apetyczną pianką, taka pani domu może być pewna, że przy najbliższej okazji stanie się szczęśliwą posiadaczką kolejnej zawieszki do swojej bransoletki, lub co najmniej głębokiej patelni.

Frytki natomiast to ogólnie idealny pomysł na obiad dla faceta. Solo smakują świetnie, z keczupem są po prostu pyszne, a ze wspomnianym schabowym usmażonym na prawdziwym smalcu, mogą stać się poważnym impulsem do zakupu kwiatów dla małżonki.

Stara prawda

I nie chodzi wcale o to, że prawdziwy facet musi żreć same niezdrowe potrawy. Że jak nie ma mięsa, to nie jest obiad. Że zupy może nie być, jeśli będą dwa drugie dania. Że się bestia musi zapaś, jak świnia i tak samo wyglądać. Nie.

Facet po prostu potrzebuje konkretnego jedzenia, kalorii, tłuszczy, soli i pieprzu. Jeśli jest głodny, będzie zły. Okrutnie. Jeśli go nakarmisz, złagodnieje i zrobi wszystko, o co poprosisz. W końcu nie od dziś wiadomo, że przez żołądek zdobywa się serce.

W poszukiwaniu innych pomysłów na obiad zajrzyj także tutaj: https://www.mniammniam.com/przepisy,przepisy_na_obiad